Klinika stomatologiczna w centrum handlowym Wola Park

Projekt przychodni stomatologicznej z gabinetem dla dzieci w Warszawie
Jeden z gabinetów jest podwójny. Znajdują się tam 2 Unity w tym 1 dla dzieci. Jednym z założeń inwestora było zachowanie jak największej ilości pomieszczeń bez zmian. W tym miejscu był kiedyś już planowany gabinet stomatologiczny jednak nie został ukończony a w międzyczasie zmieniły się przepisy. Dostosowaliśmy aranżacje do aktualnych przepisów i interpretacji sanepidu. w przychodni znajduje się przestronny hol z narożną kanapą. Pozwala na to duży metraż lokalu. Placówka znajduje się na Warszawskiej Ochocie i jest już zrealizowana.

Ten nietypowy gabinet znajduje się w nowym i bardzo charakterystycznym budynku w Krakowie. Budynek ma kształt walca i plany pięter są okrągłe. Było dość dużym wyzwaniem zaprojektowanie ustawionej aranżacji w budynku o takim kształcie jednak jak twierdzi inwestor wyszło to bardzo zgrabnie. Jest to niewielka przychodnia stomatologiczna z dwoma gabinetami. Profil leczenia to stomatologia zachowawcza najczęściej wybierany wariant. Placówka znajduje się na piętrze jednak oczywiście zapewniony jest dostęp dla osób niepełnosprawnych przy pomocy windy.

Klientką jest ortodontka szkoląca się przez wiele lat w Niemczech. Zrobiła tam doktorat i zgłosiła się do nas w celu otwarcia autorskiego gabinetu w którym oprócz leczenia będzie prowadzić szkolenia. Układ gabinetu to 3 Unity w jednym pomieszczeniu. Charakterystyczne dla ortodoncji jest umieszczanie dwóch unitów ze względu na technologie leczenia gdzie często jeden unit obsługiwany jest przez asystę celem zdejmowania wycisków. Tutaj dodatkowo zaplanowano jeszcze jeden unit na życzenie pani doktor. W placówce znajduje się też niewielka, przeszklona sala spotkań, która na co dzień pełni funkcję pokoju socjalnego. Gabinet jest również po części przeszklony na obszerny hol, ten sam z którego się wchodzi do sali spotkań. Dzięki temu w czasie szkoleń można otworzyć zarówno salkę jak i gabinet tworząc wielką otwartą przestrzeń. Całość znajduje się przy domu spokojnej miejscowości willowej pod Warszawą.

Projekt placówki stomatologicznej w pasażu handlowym w Warszawie na Gocławiu. Lokal pozbawiony jest okien co uniemożliwia organizację stałych miejsc pracy w takim miejscu. Jednak dla tego budynku zostało wydane odstępstwo od tych przepisów. Odstępstwo wydaje sanepid oraz państwowa inspekcja pracy. Ze względu na oszczędność miejsca nie zaprojektowano wydzielonej sterylizatorni, tylko została ona urządzona w jednym z gabinetów. Po to żeby pozostać w zgodzie z przepisami i interpretacjami sanepidu należy przeprowadzać proces sterylizacji poza godzinami pracy gabinetu. Wiąże się to z większym niż zazwyczaj zapotrzebowaniem na narzędzia jednak w przypadku małych lokali z dwoma stanowiskami leczenia stomatologicznego jest to rentowne rozwiązanie.

Placówka stomatologiczna dwóch gabinetów dla młodej pani doktor. Idea jest podporządkowana lokalowi który znajduje się w dobrym miejscu. Lokal jest w budynku z lat 90 i niestety dokumentacja nie była bardzo precyzyjna. W pierwszej kolejności ustalamy jak faktycznie wygląda lokal. Szczególnie w przypadku lokali gdzie było kilka różnych usług w różnym czasie, często zdarza się że dokumentacja budynku nie zgadza się ze stanem faktycznym. Po ustaleniu stanu faktycznego przechodzimy do tworzenia koncepcji. Klientce zależało na przestronnym holu i średniej wielkości gabinetach dostosowanych do stomatologii zachowawczej czyli możliwie ogólnej. Ze względu na ograniczenia wielkości zaprojektowaliśmy gabinety w taki sposób żeby formalnie tworzyły jeden gabinet. Dwa osobne pomieszczenia łączą drzwi przesuwne. Dzięki temu można zrobić ciąg sterylizacji w gabinecie a nie trzeba robić w centralnej sterylizatorni która zajmuje miejsce. sanepid już przy dwóch wydzielonych gabinetach wymaga żeby sterylizatornia była w osobnym pomieszczeniu. Tutaj udało się zaprojektować układ który jest dobrym kompromisem. Nie jest to po prostu przepierzenie tylko powstaje wrażenie dwóch osobnych gabinetów a przejście jest przy filarze międzyokiennym z dala od pacjentów. Dzięki temu pacjenci czuję się jakby byli w osobnych gabinetach i nie doznają uczucia skrępowania.